Filmy o polskiej wsi doskonale pokazują kulturę Polaków. Obrazują życie codzienne na wsi. Oprócz pięknych krajobrazów dają się we znaki obowiązki mieszkańców wsi. Muszą zajmować się hodowlą krów, świń i kur. Do tego uprawa dyni, zboża i innych roślin powoduje pewną specyfikę mieszkania na wsi. Tu nie ma czasu na odpoczynek.
Nie było takiej epoki w dziejach literatury polskiej , by w jej utworach nie znalazły odbicia, problemy wsi, jej kultura, przyroda, stosunki społeczne. Obraz wsi jest chyba najczęstszym tematem utworów literackich , zarówno w poezji jak i w prozie. Obrazy te są bardzo różne. Zależą od epoki w której dzieło powstało, od poglądów autora, który je pisał, jak też od intencji które mu przyświecały. W okresie odrodzenia wieś jawiła się pisarzom jako miejsce, gdzie można osiągnąć pełnie ludzkiego szczęścia. Zarówno Rej jak i Kochanowski, wychwalali „wczasy i pożytki wsi” . Rej w „Żywocie człowieka poczciwego” ukazywał rozkosze życia ziemiańskiego. Kochanowski w „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” podkreślał, że życie na wsi zabezpiecza człowieka przed wszelkimi niebezpieczeństwami, jest godne nie zmusza do żadnych nieuczciwych czynów, daje niezależność i pełnię zadowolenia. Stały kontakt z przyrodą ma uszlachetniający wpływ na ludzki charakter, sprawia, że człowiek, czuje się szczęśliwy, radosny, życzliwy ludziom. Nie wiedzieli ci pisarze, że praca na wsi jest uciążliwa, że nieraz zabiera zdrowie, bo sami nie pracowali ciężko na roli. Byli właścicielami dużych majątków ziemskich i to, co na wsi jest najcięższe i najgorsze omijało ich. Podobnie wyidealizowany obraz wsi przekazali nam w swoich sielankach, polscy poeci sentymentalni: Franciszek Karpiński i Dionizy Kniaźmin. Na wzór starożytnych sielanek Teokryta i Wergiliusza ukazywali romantycznych pasterzy, którzy na tle pięknej przyrody paśli nad strumieniami owce, grali na fletach i wyznawali sobie miłość. Były to obrazki bardzo piękne i wzruszające ale niestety nieprawdziwe. Przykładem takiej sielanki może być „Laura i Filon” Karpińskiego, w której oboje kochanków spotyka się pod jaworem, by przekomarzać się i mówić o miłości. Okres romantyzmu stworzył odmienny klimat wsi. Poeci dojrzeli wielka wartość w kulturze, ludowych balladach, podaniach i obrzędach wiejskich. Nawiązywali do nich i przez nie jak przez pryzmat widzieli polską wieś. Akcja większości ballad i romansów Mickiewicza dzieje się na wsi. Jest to wieś specyficzna. Dzieją się tu rzeczy nadzwyczajne w atmosferze, dziwności, czarów, fantastyki, ludowych wierzeń. Bohaterowie to strzelec, wiejskie dziewczęta, miejscowy „pan”. Życie bohaterów ballad powiązane jest ściśle z przyrodą, a przyroda ma wiele cech ludzkich: współczuje, pomaga, karze za zły czyn. Zupełnie inaczej widzą obraz wsi ci pisarze, którzy poza pięknem przyrody i urokami życia wiejskiego, dostrzegali na wsi ciężką dolę chłopa pańszczyźnianego, wyzysk, ciemnotę, prostactwo, choroby i nędzę. Pierwszy ukazał ciężką dole chłopa Szymon Szymonowic w krótkim obrazku – sielance pt. „Żeńcy” . W upale żniwnego dnia wiejskie kobiety zrzynają sierpami pańskie zborze. Chodzi miedzy nimi ekonom zwany „starostą” z nahajką i bez litości smaga nią po plecach, jeśli któraś ze żniwiarek wolniej pracuje lub chce się na chwile rozprostować. O ciężkiej doli chłopa pisali najwięksi pisarze i politycy okresu oświecenia. Ubóstwo i ciemnotę chłopa ukazywał w przejmujący sposób Stanisław Staszic w swoich „Przestrogach dla Polski” pisał, że nigdy Polska nie stanie się krajem silnym i wolnym, póki ten który ojczyznę „żywi i broni” jest niewolnikiem żyjącym w ubóstwie, ciemnocie i zacofaniu. Upominano się też o sprawiedliwe prawo dla chłopów i ukrócenie samowoli szlacheckiej, od której polski chłop był całkowicie uzależniony. Ciężka dola ludzi wiejskich była tematem wielu utworów literackich, przez całe wieki aż do czasów nam współczesnych. Pisali o niej też pisarze pozytywistyczni, m. in. Bolesław Prus w noweli „Antek” , Henryk Sienkiewicz w noweli „Janko muzykant”, „Za chlebem” oraz Maria Konopnicka w wielu swych wierszach m. in. „Wolny najmita” czy „Świecą gwiazdy” . Z tych utworów wyłania się smutny i ponury obraz wsi. Chłop żyje w nędzy, na granicy biologicznego wyniszczenia. Pracuje ponad siły, ale nie korzysta z efektów swej pracy, bo jest to praca dla pana. Nawet gwiazdy na niebie na które spogląda, orząc nocą swój nędzny zagon, bo cały dzień pracuje na pańskim, nie są jego – jak ironicznie pisze Konopnicka w wierszu „Świecą gwiazdy świecą”- tylko pana, księdza dobrodzieja i organisty. Szczególnie bolała pisarzy sprawa wiejskiego dziecka. Wiele wierszy i utworów prozą poświecono w tym okresie temu właśnie problemowi. Dzieci wiejskie w większości nie chodziły do szkoły. Marnowało się na wsi wiele jednostek wybitnie uzdolnionych. Głodowały jak ich rodzice. Od najmłodszych lat pracowały. Nie było opieki lekarskiej to też często umierały. Literatura XX wieku stworzyła realistyczny obraz wsi. Powstały utwory wybitne, które zgodnie z prawdą historyczną ukazywały wieś polską i żyjących na niej ludzi. Pierwszym i najznakomitszym dziełem są „Chłopi” Władysława Reymonta, powieść za, którą jej autor otrzymał w 1924 roku Nagrodę Nobla. Ukazuje ona szeroki, panoramiczny obraz życia we wsi Lipce w ciągu jednego roku. Autor zawarł w powieści ogromną wiedzę o życiu chłopów lipeckich. Ukazał cały trud i patos pracy na roli, różnorodność ludzkich charakterów, specyficzną mentalność ludzi wiejskich, ich moralność a także ogromną miłość do ziemi i żądzę jej posiadania. Mamy też w „Chłopach” bogaty obraz obrzędów, zwyczajów, szczegółów dotyczących wiejskiego życia. Zobrazowana została złożoność życia wiejskiego: ubóstwo, zamożność, miłość, zawiść, chłopskie pijaństwo i solidarność chłopska w chwili zagrożenia. „Chłopi” są najwybitniejszą powieścią na temat wsi polskiej, najpełniej i najwierniej oddającą prawdę o życiu polskiego chłopa na początku XX wieku, o jego trudach, uczuciach, pragnieniach, radościach i niedolach. Obraz wsi znalazł też odbicie w twórczości wielkiej polskiej pisarki Marii Dąbrowskiej. Jest on świetnie odmalowany w największej jej powieści pt. „Noce i dnie” . Życie w dworku, dzierżawcy Bogumiła Niechcica, przeplata się i wiąże z życiem ludzi dworskich, tych z czworaków. Praca na wsi jest bardzo ciężka, mozolna i nigdy nie kończąca się. I tak pracują nie tylko fornale i parobcy. Może inaczej, ale też bardzo ciężko pracuje ich pan, dzierżawca Niechcic i jego żona Barbara. Łączy wszystkich głębokie przekonanie, że ziemia ma swe wymagania i obowiązkiem człowieka wsi jest te wymagania spełnić bez względu na pogodę, porę roku czy sprawy osobiste. Bo zebrać plon – to znaczy zapewnić sobie i innym byt do następnego roku. Obraz charakterów ludzi wiejskich zawarła Dąbrowska w zbiorze swoich nowel pt. „Ludzie Stamtąd” . Wyłania się z nich skomplikowany, odkrywczy obraz mentalności ludzi stamtąd, tj. służby folwarcznej, robotników i robotnic rolnych. Opisując różne wypadki i losy życiowe tych ludzi, autorka ukazuje z wielką doza zrozumienia i humanizmu bogatą psychikę tej warstwy społecznej. Wbrew stereotypowemu przekonaniu wykazuje, że są to ludzie obdarzeni wielkimi, silnymi uczuciami: gorąco kochają, są namiętni, honorowi, mają godność swa własną moralność, której wiernie przestrzegają. Nowele te uzupełniają realistyczny obraz wsi przedstawiony w literaturze okresu międzywojennego. Z nurtem realistycznym związany był nurt naturalistyczny w literaturze polskiej. Wiązał on ściśle życie ludzkie z przyrodą i przeniósł mechanicznie do świata ludzkiego prawa rządzące światem przyrody. Uważał więc, że wśród ludzi także obowiązuje prawo walki o byt, prawo silniejszego do przetrwania kosztem słabszego oraz do zachowania życia za wszelką cenę. Przedstawicielem naturalizmu polskiego był Adolf Dygasiński. Niemal w całości poświecił on swą twórczość, przedstawieniu życia ludzi związanych z przyroda, tj. ludzi wiejskich. Obraz wsi w jego utworach- to obraz walki o utrzymanie się przy życiu, o zdobycie pożywienia, przetrwanie i pozostawienie po sobie potomstwa. Taka postawa dotyczy w jednakowym stopniu, ludzi i zwierząt, jak i całego pozostałego świata ożywionego. Najlepiej obrazuje postawę pisarza nowela pt. „Co się dzieje w gniazdach”. Opisuje w niej równolegle życie wieśniaka, jego żony i dwóch synków oraz życie w gnieździe ptasim wybudowanym w tym gospodarstwie. Ukazuje wiele podobieństw w życiu rodziny ptasiej i ludzkiej. Autor widzi, że szansę przeżycia mają tylko jednostki najsilniejsze, tak w świecie zwierząt jak i ludzi. Doprowadza to do wniosku, Ze ciężka dola wieśniaka i przedwczesna śmierć dzieci słabych i wątłych, to nieuniknione skutki działania praw przyrody, które są niepodważalne, bo ustanowione przez naturę. Przez obraz wsi niektórzy pisarze wyrażali pewne myśli i uwagi uniwersalne np. o sytuacji całego społeczeństwa polskiego czy też dotyczące innych spraw ogólnych. Tworzyli obraz wsi na kształt symbolu, który miał wyrazić uniwersalne Ogólne treści. Takim utworem było „Wesele” Wyspiańskiego. Rozśpiewana wiejska chata w której bawią się na wiejskim weselu chłopi i przedstawiciele krakowskiej inteligencji, staje się symbolem całego polskiego społeczeństwa. W weselu uczestniczą oświeceni i dość zamożni chłopi z podkrakowskiej wsi Bronowice. Są przywiązani do tradycji, świadomi swej siły „Chłop potęgą jest i basta” , niechętni do podejmowania spraw, które nie dotyczą ich samych. Mają świadomość swych możliwości, wspominają krwawe chłopskie powstania, wiedzą, że inteligencja od lat wskazuje na nich tj. na chłopstwo jako na największa siłę w narodzie. Ale gdy los daje im w ręce „złoty róg”, którego głos poderwał by cały naród do walki o niepodległość, nie potrafią na nim zagrać, spełnić swej historycznej roli. Róg zostaje zgubiony, a chłopi tak samo jak chłopomańska inteligencja zatańczą obłędny chocholi taniec. Obłędny chocholi taniec niemożności. Jest w tym symbolicznym obrazie głęboka krytyka warstwy chłopskiej i jej historycznej roli w narodzie polskim. Wiejskim weselem posłużył się też jako symbolem Sławomir Mrożek w opowiadaniu pt. „Wesele w Atomicach” Wyszydza w nim i ośmiesza bzdurne nonsensowne wprowadzanie tzw. nowoczesności do tych dziedzin życia, których wartość polega właśnie na tym, że są nie nowoczesne tradycyjne. Wieś u Mrożka wyposażona jest w całą technikę atomowo – komputerową, ale jednocześnie pije się tu jak za czasów sarmackich i bije sąsiada, tyle, że nie nożem jak dawniej lecz strzela do niego z rakiety. Opowiadanie jest zabawną satyrą na sztuczne wprowadzanie na wieś najnowszej techniki, podczas gdy równocześnie nie następują zmiany w mentalności, kulturze i wiedzy ludzi wiejskich. Nie ma w literaturze polskiej jednego, uniwersalnego obrazu polskiej wsi, który można było by uznać za ten w pełni prawdziwy. Jest tych obrazów wiele. Nakładają się na siebie i przenikają się. Każdy z nich zawiera w sobie pewną część prawdy o wsi polskiej. Są one tak samo różnorodne jak różnorodne jest życie na wsi i jak odmienny jest każdy człowiek, wszystko jedno czy mieszka na wsi czy w mieście. Piękne wiersze o naturze. O tym, jak dobra jest natura Ludzie nie mówią często Pod tym błękitem nieba Nad tym bladym błękitem wód. Nie o zachodzie słońca, nie o puchu To srebro w oddali - Ludzie rozmawiają o rybach, Na spływie leśnym wzdłuż rzeki. Ale patrząc ze stromego brzegu Do różowej powierzchni Czasami powie słowo Na wsi zawsze jest głośno i wesoło. Zewsząd słychać gdakanie kur, kwakanie kaczek i szczekanie też w wierszu przedstawiła wieś Wanda słychać? Zależy gdzie. Na łące słychać: Kle, kle! Na stawie: Kwa, kwa! Na polu: kraaa! Przed kurnikiem: – kukuryku! – ko, ko, ko, ko, ko w kurniku Koło budy słychać: – hau! A na progu – miau. A co słychać w domu Nie powiem nikomu …Więcej piosenek i wierszy wiosennych TUTAJ Liryka polsko-łacińska. Liryka polsko-łacińska – nurt literatury polskiej rozwijający się od wczesnego średniowiecza (ok. X – XII w.) do XVIII wieku. Obejmuje on twórczość polskich literatów, powstałą na terenie Polski oraz z Polską związaną, a stworzoną w języku łacińskim ."Barwy ojczyste" Czesława JanczarskiegoWiersze patriotyczne dla dzieciPowiewa flaga, gdy wiatr się zerwie. A na tej fladze biel jest i czerwień. Czerwień to miłość, biel - serce czyste. Piękne są nasze barwy ojczyste.... "Co to jest Polska?" Czesława JanczarskiegoWiersze patriotyczne dla dzieci- Co to jest Polska?- Spytał Jaś w przedszkolu. Polska- to wieś i las, i zboże w polu, i szosa, którą pędzi do miasta autobus, i samolot, co leci wysoko, na tobą. Polska-... Czym będę? - Władysław BełzaWiersze patriotyczne dla dzieciNieraz, gdy sobie, W kątku usiądę, To myślę o tym, Czym też ja będę? Trudno się zawsze, Trzymać mamusi, Bo każdy człowiek, Kimś być musi. Więc... Disce puer - Władysław BełzaWiersze patriotyczne dla dzieciSiadł król Batory na swej stolicy, W sławy i blasku potędze; Miecz mu połykał w dzielnej prawicy, Dłoń drugą oparł na księdze. Przed królem stało małe pacholę, Uśmiech... Modlitwa polskiej dziewczynki - Władysław BełzaWiersze patriotyczne dla dzieciWiem ja, bo mi o tym, Mama powiadała: Żem dziecię tej ziemi, Żem jest Polka mała. I wiem, jak mi Polska, Jest droga i mila, Bom się w polskiej mowie, Pacierza uczyła. Bo... "Moja mała ojczyzna" - Joanna BiałobrzeskaWiersze patriotyczne dla dzieciJest na mapie mała kropka, ja tu mieszkam, tu mnie spotkasz. Jakie ciekawie i wesoło w moim świecie naokoło. Na podwórku trzy kałuże, położyły się przy murze, trzepak... "Moje miasteczko" Czesława JanczarskiegoWiersze patriotyczne dla dzieciKocham moje miasteczko położone nad rzeczką Rzeczka w słońcu się mieni a miasteczko w zieleni. Znam tu wszystkich każdego dorosłego i dziecko I mnie też wszyscy znają w moim... "Ojczyzna" - Włodzimierz DomeradzkiWiersze patriotyczne dla dzieciWszystko dokoła: dom i przedszkole, fabryczne dymy, żelazna kolej... Kwiaty przy oknie, klon koło bramy, słoneczny uśmiech kochanej mamy... I las, co cieniem dzieci... "Pojedziemy w cudny kraj" - Maria KonopnickaWiersze patriotyczne dla dzieciPatataj, patataj, pojedziemy w cudny kraj! Tam gdzie Wisła modra płynie, Szumią zboża na równinie, Pojedziemy, patataj... A jak zowie się ten kraj?... "Polska" - Elżbieta H. Krystek-JonesWiersze patriotyczne dla dzieciMam na swoim biurku globus kolorowy. Opowie o krajach, chociaż nie zna mowy. Poszukaj w Europie krainy znaczonej barwami koloru: żółtej i zielonej. ? Ciągnie się od Karpat - to skaliste... Wszystkie [870] "Sto wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach" - Elżbieta i Witold Szwajkowscy [3] Angielskie rymowanki [14] Bajki i Baśnie [31] Bajki na dobranoc [15] Bajki zachodniosłowiańskie [10] Boże Narodzenie [73] Ćwiczenia logopedyczne [10] Ćwiczenia ułatwiające naukę czytania [10] Dowcipy [20] Dzień Babci i Dziadka [52] Jacek Jakubowski - wiersze dla dzieci © [5] Karnawał [5] Karol Stawowczyk - wiersze [8] Kołysanki [23] Krasicki dzieciom [8] Mariusz Szwonder - "Mały Świat" © [28] MIKOŁAJKI [10] Najpiękniejsze cytaty [2] Patriotyczne piosenki dla dzieci [10] Piosenki [48] Piosenki Cezika dla dzieci [6] Polecane Książki - fragmenty [3] Rafał Lasota - wiersze [33] Rymowanki, wyliczanki dla dzieci [48] Tradycje i Zwyczaje [5] Twórczość Czytelników [13] Tłusty Czwartek [3] Urodzinowe wierszyki dla dzieci [8] Urodzinowe wierszyki dla mamy [10] Urodzinowe wierszyki dla taty [10] Wakacje! [10] Walentynki [5] Wiersze patriotyczne dla dzieci [16] Wierszyki [138] Wierszyki na Dzień Dziecka [10] Wierszyki o wiośnie [10] Wierszyki o zimie [10] Wierszyki Okolicznościowe [24] Wpisy do pamiętnika [10] Wyliczanki [20] Zagadki [29] Życzenia i wierszyki na Dzień Matki [10] Życzenia na Pierwszą Komunię Świętą [9] Życzenia noworoczne [9] Życzenia ślubne [10] Życzenia, wierszyki Wielkanocne [16] Łamańce językowe [9] Warto zobaczyć
Przebywanie w arkadii - na wsi - rozwija także człowieka duchowo i intelektualnie. Pan Tadeusz - Adam Mickiewicz. W epopei jaką jest “Pan Tadeusz” rolę arkadii pełni cała Litwa, Soplicowo i znajdujący się w nim dworek szlachecki. Opisany jest on jako miejsce piękne, zadbane i dobrze gospodarowane. foto: _ Dzień Polskiej Niezapominajki Od 2002 roku 15. maja obchodzimy Dzień Polskiej Niezapominajki. Idea tego święta jest zarazem i piękna, i doniosła. Pomysłodawcą i faktycznym „ojcem” tego święta był, nieżyjący już, redaktor Programu I Polskiego Radia, Andrzej Zalewski. W tym dniu, w sposób szczególny, promuje się walory polskiej przyrody oraz akcentuje potrzebę jej ochrony. Dodatkowo święto ma podkreślać potrzebę pamiętania. Bowiem „niezapominajka” ma oznaczać nie tylko ocalenie od zapomnienia ważnych chwil w życiu, osób, miejsc i sytuacji, ale również lokalnych tradycji. Powinna więc zachęcać do pamiętania o bliskich, do miłości, życzliwości na co dzień i otwarcia się na drugiego człowieka, oraz przypominać o potrzebie dbania o nasze otoczenie i środowisko, w którym żyjemy. Przede wszystkim jednak miało to być polskie święto miłości, stworzone jako przeciwwaga dla zagranicznych walentynek. Niestety, wraz z odejściem Andrzeja Zalewskiego, święto to coraz bardziej traci na rozgłosie. A może warto byłoby je ocalić? *** A ty mi bramy szczęścia otwórz… A ty mi niezapominajki zrywaj pokonaj moczary jak odległość naszych serc strumienia szmer w spokojny sen zamieniaj i okryj marzenia mgłą niebieską jak kwitnący len A ty mi niezapominajki przynoś i w błękit oczu swoich pozwól mi zapatrzeć się nad modrymi wodami nadzieje rozpościeraj niech serce z sercem w zgodnym duecie śpiewa pieśń A ty mi niezapominajką kwitnij niech zaniebieszczy się mój smutny świat pozwól swojemu sercu na wolność utraconą wyjść i szczęściem bądź na skrawek życia mych ostatnich lat (Analogia do wiersza K. I. Gałczyńskiego „Prośba o Wyspy Szczęśliwe” jest świadoma i zamierzona – Jadwiga Zgliszewska)) *** Niezapominajkowe marzenia W moich marzeniach oprócz zieleni jawi się taki obrazek – stoisz przede mną i tulisz w rękach bukiet niezapominajek przypłyń więc z wiosną na ptaków wiosłach skrzydlatych – w obłoków toni może słowikiem przyleć o świcie by trelem radosnym dzwonić a kiedy wokół woń bzy roztoczą – razem umierać będziemy skąpani rosą po trawie boso zapachem ich odurzeni żeby nie pytać ile błękitu serc naszych płomień uniesie lećmy na łąkę w porze skowronków zanurzyć się w dywan kwiecia pewnie ujrzymy cuda z tej ziemi i dziwa nie z tej bajki wśród nich – niebieskie kwiatki anielskie proste niezapominajki urzekną pewnie i mnie i ciebie urokiem nad wyraz skromnym a błękit oczu twych zauroczy mnie tak – że ich nie zapomnę! *** Nauczę cię Nauczę cię nazywać kwiaty po imieniu, będziesz je rozpoznawał i najczulej witał. W lesie i na łące, przy bystrym strumieniu rozpoznasz każdą piękność niedawno rozkwitłą. Nauczę cię kolejno, jakie barwy mają i jakim kształtem płatków Bóg je chciał ustroić, w jakiej porze doby kielichy otwierają, aby się jak najszerzej uśmiechać do słońca. Nauczę cię zapachów rajskiego ogrodu, zniewalające wonie świtem będziesz wchłaniał rozpylone nad łąką, polem, lasem, wodą, kropidłem anioła – niebiańskie aromaty. Nauczę cię podziwiać ich niezwykłą siłę, albo słabość nadmierną, wprost bliską omdlenia. Jedne bujne, wysoko wyciągają szyję, inne – filigranowe, nisko skryte w cieniu. Ale jeden wśród wszystkich – urody niezwykłej; choć skromny, niepozorny i całkiem malutki. Żółte serce z otoczką płateczków błękitnych, a gdzieniegdzie zwą także go i niezabudką. Odtąd więc nauk moich nie zapomnisz nigdy, urokiem „żabich oczek” tak oczarowany utoniesz w ich objęciu słodko-aksamitnym, niebieskich jak obłoki niezapominajek. I chociaż stoją w wodzie często po kolana mokre i z zimna płaczą kroplistymi łzami, nauczę cię wszystkiego o baśniowych kwiatach, a niezapominajek bukiet daj mi w zamian… *** Niezapominajkowo Bez niezabudek – też pamiętam! Niezapominajkowe Święto nie jest niezbędne, kiedy szczerze przyjaźni ufasz, w szczęście wierzysz. Że ofiaruje wszystkie skarby i rozbłękitni w jasne barwy, jakby odkryły się niebiosa na tę błękitność w twoich oczach. Widzę w nich całe nieba blaski, choć nieodmiennie wzrok odwracasz, a zapatrzenia twego chmurność niezapomnieniem – zmienię w jutro… *** by pamiętanie mniej bolało… może uciekną może umknę by klęskę uczynić triumfem pozbierać zdołam się dopóki wiosna mi w głowie nie zawróci pomóżcie mi ptaszęca braci tak melodyjnie nie ćwierkajcie że swą muzyką we władanie rozkołyszecie serca taniec pomóżcie bzy i migdałowce czereśnie jabłonie kwitnące swą wonią mnie nie owładnijcie pozwólcie uspokoić zmysły o pomoc proszę całe kwiecie ja schowam się – wy nie znajdziecie skryję wśród niezapominajek by pamiętanie mniej bolało… Jadwiga Zgliszewska Podlaska Redakcja Seniora Białystok Władysław Broniewski - biografia, wiersze, twórczość. Władysław Broniewski (1897-1962) urodził się w Płocku, w rodzinie o tradycjach powstańczych i wojskowych. W szkołach średnich działał pod pseudonimem Orlik w organizacjach młodzieży patriotycznej. Służył również w Najlepsza odpowiedź EKSPERTNisiuniaxD odpowiedział(a) o 19:12: Czechowicz JózefNa wsiSiano pachnie snem siano pachniało w dawnych snach popołudnia wiejskie grzeją żytem słońce dzwoni w rzekę z rozbłyskanych blach życie - pola - złotolite Wieczorem przez niebo pomost wieczór i nieszpór mleczno krowy wracają do domostw przeżuwać nad korytem pełnym zmierzchu. Nocami spod krzyżów na rozdrogach sypie się gwiazd błękitne próchno chmurki siedzą przed progiem w murawie to kule białego puchu dmuchawiec Księżyc idzie srebrne chusty prać świerszczyki świergocą w stogach czegóż się bać Przecież siano pachnie snem a ukryta w nim melodia kantyczki tuli do mnie dziecięce policzki chroni przed złem Cytaty :Wsi spokojna, wsi wesoła, który głos twej chwale na całym świecie wojna,byle polska wieś zaciszna,byle polska wieś wsi grosz sporszy, wolność większa, czas jest tak pospolita na wsi, jak ludzie w jestem w mieście, kpię sobie z tych, którzy idą na mszę, ale gdy jestem na wsi - przeciwnie - kpię sobie z tego, kto na nią nie idzie. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:55 Cytaty:"Kiedy jestem w mieście, kpię sobie z tych, którzy idą na mszę, ale gdy jestem na wsi - przeciwnie - kpię sobie z tego, kto na nią nie idzie." [Ernest Renan]"Idźcie przez zboże, we wsi Moskal stoi." [Adam Mickiewicz]"Wsi spokojna, wsi wesoła, który głos twej chwale zdoła." [Jan Kochanowski]Przysłowia:Wsie chłopami stoją, nie wsi grosz sporszy, wolność większa, czas Bóg stworzył wieś, a człowiek jest tak pospolita na wsi, jak ludzie w wsi urzędnik zażywa, pan o niej tylko słychywa. wiesz co? znam dwie osoby, które mogłyby Ci pomóc. Są oryginalne a jest to Justyna i Karolina. one pomogą Ci od razu zobacz -> na pytania odpowiadają w ciągu 5 minut. Mi tak pomogły, że szook ! [ nawet w zadaniach domowych ] albo i nawet w takiej sprawie . Uważasz, że ktoś się myli? lubNa wsi – interpretacja. Autor wiersza Józef Czechowicz. tekst wiersza. Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska. Wiersz „Na wsi” Józefa Czechowicza pojawia się w dwóch tomikach poety. Należą do nich pierwszy zbiór wierszy Czechowicza zatytułowany „ Kamień ”, wydany wWięcej wierszy na temat: Przyroda « poprzedni następny » Zboża wesołe w słońcu, jak morze złote falują. Na pola żółtym końcu, srebrne brzozy obraz malują. A kiedy ktoś chce odpocząć, usłużnie go do siebie tulą. Na szerokim niebie, chmury biegną wiersze szemrocąc, śpiewając kołysankę uroczo się kulą. I już zasypiasz w nocy ramionach, i tak Ci dobrze, że tylko byś słuchał, marzył, usypiał.... Królem jest tu księżyc i gwiazdy w złotych koronach... Tam krzak zaśpiewał, tu wiatr zachrypiał... Już ziemia szepcze kołysankę cichutko A chmury płyną błękitną łódką. I nie chcą się zatrzymać, Chcą pozostać przy Nas... Napisany: 2006-06-18 Dodano: 2006-06-11 21:29:55 Ten wiersz przeczytano 3916 razy Oddanych głosów: 1 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » ObWUX9W. 259 137 36 145 95 98 188 135 76